Kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Filmowego Offeliada im. Andrzeja Ciążyńskiego za nami, a w nim znów ważny, mocny i wybitny obraz, czyli „Pętla” Wojciecha Jerzego Hasa. Rzecz powstała na podstawie opowiadania Marka Hłaski, której bohater kreowany przez Gustawa Holoubka nie może uwolnić się od siły niszczącego go alkoholu.
„Pętla”, którą można było obejrzeć 17 maja w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury, to bowiem dzieło warte uwagi przynajmniej z dwóch powodów – twórców oraz tematyki, co zresztą świetnie wybrzmiało w działaniach towarzyszących filmowi, czyli prelekcji i dyskusji.
Ta pierwsza, przeprowadzona przez współzałożyciela DKF oraz dyrektora Festiwalu Filmowego Offeliada Piotra Wiśniewskiego, odwoływała się do wspomnianych twórców, którzy od pierwszej litery nazwiska zostali określeni jako „trzy razy H”.
Zebrani dowiedzieli się więc, jak wyglądało życie pisarza Marka Hłaski, które naznaczyło Powstanie Warszawskie, szybka popularność, a następnie emigracja z Polski Ludowej. Przypomniano także, że był mistrzem krótkich form, a jego opowiadania, w których nie brakowało życiowego pesymizmu, krążyły praktycznie jako gotowe scenariusze.
Dalej było już o Wojciechu Jerzym Hasie, który tworzył kino osobne, autorskie i bliskie literaturze, co zapewne pozwoliło mu nakręcić tak cenione filmy, jak „Rękopis znaleziony w Saragossie”, „Sanatorium pod Klepsydrą” czy „Lalkę”, ale też przywiodło do Hłaski, który ten cały związek filmu z literaturą na dobre rozpoczął. Należy bowiem pamiętać, że „Pętla” to pełnometrażowy debiut fabularny reżysera.
I w końcu wspomniany został także Gustaw Holoubek, jeden z najwybitniejszych aktorów i reżyserów teatralnych oraz filmowych w polskiej historii, którego role można by długo wymieniać. Wystarczy wspomnieć tu choćby słynną inscenizację „Dziadów” Mickiewicza w wykonaniu Kazimierza Dejmka, której zdjęcie z afisza, zapoczątkowało tzw. wydarzenia marcowe w 1968 roku.
Natomiast rozmowa po filmie, której gościem był uznany terapeuta uzależnień (i nie tylko) oraz prezes organizacji zajmującej się zdrowiem psychicznym Manufaktura Dobrostanu, Tomasz Chełek, dotyczyła przede wszystkim głównego wątku „Pętli”, czyli uzależnienia od alkoholu. I choć obraz z drugiej połowy lat 50. XX wieku można też interpretować w szerszym kontekście, to dyskusję zdominowały wątki związane z zasadnością określenia alkoholik i tego, co dają nam substancje psychoaktywne. Rozmawiano także o formach pomocy i współuzależnienia oraz problemie dzisiejszego, niemal nieograniczonego dostępu do alkoholu w Polsce.
Jednak, żeby nie było tak poważnie, to w czwartek 27 czerwca, organizatorzy zapraszają już na nieco lżejszą klasykę, czyli „La Stradę” włoskiego mistrza Federico Felliniego. Pokaz tradycyjnie o godzinie 18.00 w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury, a więcej szczegółów wkrótce!